Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.

Kontakt z redakcją: tel. 41 2511951 alinajedrys@gmail.com


Jakich radnych wybierzemy?...

Wśród wielu kandydatów, którzy wkrótce stoczą bój o mandaty radnych miejskich są bardzo różni ludzie. Prezentują różne orientacje polityczne, różne komitety wyborcze ale przede wszystkim różne predyspozycje do wykonywania funkcji samorządowca i osoby publicznej.

Zostawmy na chwilę politykę i rozważania o możliwych koalicjach i skupmy się na czynniku ludzkim. Jak mogłaby wyglądać większość w radzie miasta gdyby tworzona była przez radnych o podobnych cechach intelektu i charakteru. Pewnie można tu widzieć różne rozstrzygnięcia.

Ja krótko przedstawię trzy, moim zdaniem, możliwe. Nazwijmy je wariantami.

Wariat A:  Do rady, w większości, trafiają ludzie mający dużą wiedzę o samorządzie i problemach miasta, dla których idea samorządności oraz kreowanie uczciwej i przejrzystej formuły sprawowania władzy będzie misją. Będą dobrze wiedzieli co to jest budżet i środki publiczne, inwestycje i sposób ich realizacji, będą znali zakres zadań gminnych i nie będą mylić rady miasta z radą osiedla (art. 23.1 Ustawy o samorządzie gminnym – „Radny obowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty samorządowej gminy. Radny utrzymuje stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmuje zgłoszone przez mieszkańców gminy postulaty i przedstawia je organowi gminy do rozpatrzenia, nie jest jednak związany instrukcjami wyborców”).

Gotowi do współpracy z innymi radnymi będą chcieli uczciwie realizować swoje programy. Będą dbać o merytoryczny poziom swoich inicjatyw i właściwie korzystać z wiedzy już zgromadzonej w samorządzie.

Tacy radni są gwarancją zwycięstwa społeczności lokalnej i faktycznego rozwoju gminy we wszystkich aspektach. Jeśli na takim poziomie będzie działał również wybrany prezydent wówczas z mądrymi radnymi tworzy wariant idealny. Gdyby jednak „odstawał” to dalej sytuacja jest dobra, ponieważ, zgodnie z literą prawa, prezydent wykonuje to, co uchwali rada a w kwestiach personalnych i administracyjnych podlega kontroli tejże. Rada zawsze może przywołać prezydenta do porządku a w ostateczności podjąć uchwałę o referendum w sprawie odwołania prezydenta.

Wariant A jest trudny do osiągnięcia, najbliżej byliśmy dawno temu, w kadencji 1990-1994.

Niestety znacznie łatwiej o wariant B. Tworzących większość radnych można nazwać sprawnymi, ponieważ sprawnie realizują swoje interesy. Są wyraźnie nastawieni na osiąganie osobistych korzyści a sprawy miasta traktują dość instrumentalnie i okazjonalnie. Pracą radnego zajmują się rzadko, tylko na okoliczność zaplanowanego działania. Czasami „potrzebują” stanowiska dla siebie lub kogoś bliskiego, innym razem wbrew możliwościom gminy domagają się realizacji „swojej inwestycji” lub działań/zaniechań organizacyjnych. Powód tych działań jest jasny – mieć zasługę, pokazać siłę, zaistnieć aby wyborcy nie zapomnieli. Głosują w sposób nieprzewidywalny, ich porozumienie z prezydentem, szczególnie chcącym realizować ambitny program jest wręcz niemożliwe. Jeśli osiągną większość w radzie miasta staja się szkodnikami. W obowiązującym stanie prawnym w kompetencji rady jest tak dużo ważnych rozstrzygnięć, że zła wola i prywata radnych może tu naprawdę wiele napsuć. Szczególnie w kadencji 2010-2014 przekonaliśmy się boleśnie do czego prowadzi wybór radnych w wariancie B.

Możliwe, że jeszcze gorzej wygląda sprawowanie władzy w wariancie C gdzie w większości są radni, nazwijmy ich, oddani. Ci nie mają do realizacji żadnych programów, pomysłów czy idei fix, mają wyraźnie postawiony cel – pomóc sobie. Stanowią bezkrytyczne zaplecze prezydenta, nawet jeśli ten ma niewiele do zaproponowania społeczeństwu. Popierają bo korzystają – praca dla siebie, praca dla rodziny, a niekiedy i dla siebie i dla rodziny – to pierwszy warunek. Polityczny lans szczególnie widoczny w jakże skutecznych interpelacjach  niektórych radnych, wyolbrzymianie ról i przecenianie znaczeń – to bardziej wyrafinowany styl działania tak skonstruowanej władzy.

Prezydent może wszystko bo wie, że popierający go radni nie sprzeciwią się. Nie poproszą o informację, nie zażądają wyjaśnienia, przyzwolą na swawolę i groteskę.  Ten wariant przerabiamy w mijającej kadencji.

Jak będzie w następnej kadencji? Życzmy naszemu miastu wariantu A.

                                                                                                                                        Jan Janiec

Ostatnie komentarze

  • strażak powiedział(a) Więcej
    Dobrze,że gaśnice pochowali. 22 godzin temu
  • Bernatek powiedział(a) Więcej
    Ten Pan Wesołowski to już emeryt od lat jak się obserwuje scene polityczną ma ciągłe parcie na władzę. Może... 2 dni temu
  • Jolanta powiedział(a) Więcej
    Ciekawe czy Pan Artur Miernik który kandyduje do rady miasta mieszkający na ul. Robotniczej będzie starał się aby... 3 dni temu

Komentarze pozostają własnością ich twórców - redakcja TSK24.pl nie bierze za nie odpowiedzialności. Nick nie jest zastrzeżony dla jednego użytkownika.
Serwis nie ma obowiązku publikacji nadesłanych materiałów. Materiały nie zamawiane przez Serwis Informacyjny TSK24.pl nie podlegają zwrotowi. Autorzy materiałów publikowanych w serwisie wyrażając zgodę na ich publikację przenoszą jednocześnie prawa do nich na rzecz Serwisu Informacyjnego TSK24.pl. Serwis zastrzega sobie również prawo do wykorzystywania zamieszczanych materiałów w celach promocyjnych i reklamowych na wszelkich polach ekspozycji.
Wszystkie Prawa Zastrzeżone - Żadna część jak i całość materiałów zawartych w portalu TSK24.pl nie może być powielana i rozpowszechniania lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie.
Wszelkie wyżej wymienione postępowanie bez pisemnej zgody wydawcy - PPHU MPC-TECH ZABRONIONE!