Dozór policyjny i poręczenie majątkowe w kwocie 3000 złotych. Takie środki zapobiegawcze zastosował wczoraj prokurator wobec 31-letniego skarżyszczanina. Mężczyzna podejrzany jest o włamanie i kradzież telewizora z siedziby skarżyskiej firmy transportowej. Finalnie za swój czyn może spędzić nawet 10 lat za kratkami.

W połowie marca skarżyscy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do budynku jednej z miejscowych firm transportowych. Łupem włamywacza padł telewizor, którego wartość pokrzywdzony oszacował na kwotę 6000 złotych. Trop doprowadził śledczych do 31-letniego mieszkańca Skarżyska, który w poniedziałek trafił w ręce stróżów prawa. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Został doprowadzony do prokuratury, gdzie zastosowane zostały wobec niego środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i poręczenia majątkowego w kwocie 3000 złotych. Funkcjonariusze będą teraz ustalać, czy podejrzany działał sam i co stało się ze skradzionym mieniem.

 

Za popełnienie tego rodzaju przestępstwa sprawcy grozi nawet 10-letni pobyt w więziennej celi, niekoniecznie wyposażonej w telewizor.