Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.

Kontakt z redakcją: tel. 41 2511951 alinajedrys@gmail.com


Zaginięcie, którego nie było...

Kilkudziesięciu policjantów oraz strażaków zostało postawionych w stan gotowości, po tym jak nietrzeźwy 26-latek z gminy Skarżysko-Kościelne zawiadomił o zginięciu małego dziecka. Na szczęście zgłoszenie nie zostało potwierdzone. 4-latek cały czas przebywał pod opieką swojej mamy. Zgłaszającemu może teraz grozić wysoka kara grzywny.

Wczoraj wieczorem dyżurny skarżyskiej komendy otrzymał zgłoszenie od 26-letniego mieszkańca gminy Skarżysko Kościelne o zaginięciu dziecka. Mężczyzna informował, że pod jego opieką znajdował się 4-letni syn jego siostry. Twierdził, że chłopiec przyjechał do niego wspólnie z babcią oraz ciocią, po czym kobiety udały się na zakupy pozostawiając chłopca pod jego opieką. Po tej informacji na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy. Do poszukiwań zadysponowano maksymalne siły funkcjonariuszy ze skarżyskiej komendy oraz strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipowym Polu. Na miejsce udał się także przewodnik z psem tropiącym oraz kilkunastu policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Mundurowi na miejscu zastali zgłaszającego mężczyznę. 26-latek czekał na policjantów przed domem. Miał przy sobie zdjęcie zaginionego chłopca oraz jego spodnie, które miały być wykorzystane przy tropieniu. Podczas gdy funkcjonariusze ustalali szczegóły zdarzenia, a na miejsce dojeżdżały kolejne radiowozy, do domu wróciła babcia oraz ciocia 4-latka. Kobiety nie kryły zdziwienia obecnością funkcjonariuszy. Szybko się okazało, że zaginięcia nie było. Jak ustalono, 4-latek po powrocie z przedszkola cały czas przebywał pod opieką swojej mamy w domu, w sąsiedniej miejscowości. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny.  Okazało się, że 26-latek był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Prawdopodobnie to właśnie upojenie alkoholowe spowodowało, że mężczyzna był przekonany, iż opiekował się dzieckiem.

Do poszukiwań zaangażowano wiele osób. W celu szybkiego odnalezienia chłopca postawiono w stan gotowości policjantów ze skarżyskiej komendy, funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Suchedniowie, mundurowych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach oraz strażaków z ochotniczej jednostki w Lipowym Polu. Podkreślić należy, że w każdym takim przypadku koszty prowadzonych działań są bardzo wysokie. Niewykluczone, że 26-latek odpowie przed sądem za zaalarmowanie policjantów o zdarzeniu, którego nie było oraz poniesie koszty związane z przeprowadzonymi działaniami.

opr.D.S.

źródło: KPP Skarżysko-Kamienna

Ostatnie komentarze

  • Pleban powiedział(a) Więcej
    Panie Ciok, kończ Waść, wstydu oszczędź! Możesz jeszcze zachować resztki godności. Ludzie zrozumieją, a z... 1 dzień temu
  • Stefan powiedział(a) Więcej
    Jak widzę tego kłamczucha to mnie mdli 1 dzień temu
  • BiZet powiedział(a) Więcej
    Suma summarum - nie mana kogo głosować ! 1 dzień temu

Komentarze pozostają własnością ich twórców - redakcja TSK24.pl nie bierze za nie odpowiedzialności. Nick nie jest zastrzeżony dla jednego użytkownika.
Serwis nie ma obowiązku publikacji nadesłanych materiałów. Materiały nie zamawiane przez Serwis Informacyjny TSK24.pl nie podlegają zwrotowi. Autorzy materiałów publikowanych w serwisie wyrażając zgodę na ich publikację przenoszą jednocześnie prawa do nich na rzecz Serwisu Informacyjnego TSK24.pl. Serwis zastrzega sobie również prawo do wykorzystywania zamieszczanych materiałów w celach promocyjnych i reklamowych na wszelkich polach ekspozycji.
Wszystkie Prawa Zastrzeżone - Żadna część jak i całość materiałów zawartych w portalu TSK24.pl nie może być powielana i rozpowszechniania lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie.
Wszelkie wyżej wymienione postępowanie bez pisemnej zgody wydawcy - PPHU MPC-TECH ZABRONIONE!