- Kategoria: Wydarzenia miejskie
- User
- Drukuj
Do tych, którzy nie chcą pomnika
Radny Rady Miasta Jan Maćkowiak oburzony i rozgoryczony postawą części swoich kolegów z Rady, którzy w głosowaniu na ostatniej sesji odrzucili projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na wzniesienie na terenie miasta Skarżyska-Kamiennej pomnika „W hołdzie żołnierzom ...” ufundowanego przez Państwo Lenardów, przysłał do naszej redakcji list, którego treść poniżej zamieszczamy.
Przypominamy, że podczas głosowania na 41 sesji Rady Miasta w dniu 8 września 2009 radni stosunkiem głosów 6 „za” do 10 „przeciw” nie wyrazili zgody na postawienie pomnika na terenie miasta.
.
"Wieczna sromota i nienagrodzona szkoda, Polaku!"
W innych czasach i do innej sytuacji Jan Kochanowski użył powyższych słów w "Pieśni o spustoszeniu Podola". Doskonale jednak wyrażają one zarówno wstyd jak i smutek, którego nie umiem się pozbyć po przegranym głosowaniu nad projektem wzniesienia w Skarżysku - Kamiennej pomnika "W hołdzie żołnierzom: Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych, organizacji Wolność i Niezawisłość oraz bojownikom podziemia antykomunistycznego wiernym tradycji wolnościowej represjonowanym przez władze PRL".
Wstyd mi przed inicjatorem i przyszłym fundatorem tego przedsięwzięcia Panem Leonardem Lenardem. Wstyd mi przed mieszkańcami Skarżyska - Kamiennej. Wstydzę się, bo Rada Miasta, której jestem członkiem odbiera prawo do pamięci i chwały bohaterom AK, NSZ, WIN oraz bezimiennym bojownikom podziemia antykomunistycznego. Członkom organizacji, które w czyn niepodległościowy i w historię naszego miasta wpisały się w sposób szczególny.
Komunistyczne państwo przez kilkadziesiąt lat próbowało fałszować historię i wymazywać z pamięci Polaków bohaterstwo i patriotyzm tych ludzi. Niestety, jak się okazuje, obecna większość w naszej Radzie kontynuuje tę politykę. Zwyciężyła pezetpeerowska mentalność radnego W. Mazura, koniunkturalizm i bezwolna uległość pozostałych. Szczególnie wstyd mi, że głosowali przeciw temu projektowi radni Platformy Obywatelskiej: B. Ciok, A. Kazanowski i J. Robakowska - bo jestem członkiem tej samej partii.
A że jest to intencja prywatna Państwa Lenardów? Osobista inicjatywa ufundowania pomnika na swój koszt?
Tym bardziej cenna - bo szczera i autentyczna. Wynikająca z umiłowania wolnej Polski, własnych doświadczeń, uczuć i szacunku do (wielu nieżyjących już) przyjaciół.
Łatwo jest wznosić pomniki za publiczne - nie swoje pieniądze, gdy często słowa „hołd” i „cześć” są wyrazem aktualnej polityki i wpisują się w interes rządzących. Ileż takich pomników wzniesiono w okresie peerelu? Pomników obcych uczuciom Polaków, pomników wzniesionych bohaterom nie uznawanym przez społeczeństwo, często później dewastowanych. Pomników, których się wstydziliśmy.
Kolejne to, po (między innymi) odmowie zmiany nazwy ulicy z "17 stycznia" na "Generała Antoniego Hedy Szarego", hańbiące samorząd miejski zachowanie się większości radnych.
Wierzę jednak, że decyzja Rady nie odzwierciedla nastawienia mieszkańców Skarżyska ani do inicjatywy Państwa Lenardów, ani do adresatów hołdu – żołnierzy i bojowników, którym pomnik ma być poświęcony. Wierzę, że pomnik – jeśli nie w tej - to w przyszłej kadencji samorządu zostanie wzniesiony. Bo wierzę w to miasto i mądrą sprawiedliwość jego mieszkańców.
- Szanowny Panie Leonardzie! – pozwolę sobie zwrócić się do Pana Lenarda.
- Życzę Panu dużo zdrowia i wytrwałości w osiągnięciu zamierzonego celu. Wierzę, że w niedługim czasie dokona Pan odsłonięcia pomnika. Pomnika, dzięki któremu bohaterowie będą żyli w pamięci Skarżyszczan bardzo długo.
Jan Maćkowiak, radny Rady Miasta.