W meczu IX kolejki IV ligi świętokrzyskiej Neptun Końskie pokonał na własnym  boisku Granat Skarżysko 4:0.
To już piąta przegrana Granatu w tym sezonie ale tym razem wysokość porażki nie odzwierciedla klasy przeciwnika, który przed meczem tracił 2 punkty w tabeli do trójkolorowych.
. W pierwszej połowie dzięki braku zaangażowania i woli walki mieliśmy juz 2:0 dla gospodarzy. W czasie niespełna trzech minut Brzoza i Kuzia z Końskich praktycznie przesądzili o losach spotkania.
Druga połowa to jakby odzwierciedlenie pierwszej. Nadal dominowali młodzi gracze Neptuna, a Granat zawodził w każdym fragmencie tego jednostronnego widowiska. Brak pomysłu na grę zaowocował kolejnymi bramkami, zwiększającymi gorycz porażki, a na listę strzelców wpisał się dwukrotnie Sroka. Od początku rundy występy naszych piłkarzy, delikatnie mówiąc nie napawają optymizmem, ale nie widać żadnych, chociażby, prób działania zmierzających do zmiany takiego stanu rzeczy. Może warto przyjrzeć sie rozwiązaniom zastosowanym w podobnych klubach np. w takich Końskich, gdzie dwa tygodnie temu zmieniono trenera, a graczom koneckiego klubu obcięto o 50% stypendia sportowe, dopóki nie zmieni się ich podejście do treningów i meczów. Jak widać podziałało...