- Kategoria: Poezja
- DRDZ
- Odsłony: 5015
Planety
Dwie oddalone od siebie planety
połączone mgławicą uczuć rozpalonych
W pełnej symetrii w stosunku do Słońca
przez przyciąganie myśli niespełnionych.
Daleko dzisiaj do najbliższej drogi
mlecznej i chmury innych takich planet.
To co skończone nie jest oczywiste
to co jest jasne czasem tworzy zamęt.
Na skrzydłach biegnę do Cibie gdy nocą
zamykam oczy zmęczone czekaniem,
i każdy drobny szczegół Pani pragnę poczuć
i każda chwila drobna jest dla mnie wyzwaniem.
To niespełnione poczucie bliskości,
które rozpoznać trudno jest patrząc z oddali
spełni się, kiedy zbliżę się w próżni nicości
do Twego ciała na pragnienia fali.
I w pełnym naszym uścisku fizyki
choć oddaleni od siebie lecz bliscy,
ważne jest poczuć Ciebie tak najmocniej Pani,
poczuć to czego zazdroszczą mi wszyscy.
DRDZ 15.05.2011r.
połączone mgławicą uczuć rozpalonych
W pełnej symetrii w stosunku do Słońca
przez przyciąganie myśli niespełnionych.
Daleko dzisiaj do najbliższej drogi
mlecznej i chmury innych takich planet.
To co skończone nie jest oczywiste
to co jest jasne czasem tworzy zamęt.
Na skrzydłach biegnę do Cibie gdy nocą
zamykam oczy zmęczone czekaniem,
i każdy drobny szczegół Pani pragnę poczuć
i każda chwila drobna jest dla mnie wyzwaniem.
To niespełnione poczucie bliskości,
które rozpoznać trudno jest patrząc z oddali
spełni się, kiedy zbliżę się w próżni nicości
do Twego ciała na pragnienia fali.
I w pełnym naszym uścisku fizyki
choć oddaleni od siebie lecz bliscy,
ważne jest poczuć Ciebie tak najmocniej Pani,
poczuć to czego zazdroszczą mi wszyscy.
DRDZ 15.05.2011r.
