13 grudnia 2017 roku zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który odrzucił jako niezgodne z Konstytucją stanowisko, że obiekt spełniający definicję budynku może być budowlą. Problem dotyczy większości gmin w Polsce, gdyż wyrok przeczy dotychczasowej praktyce organów i sądów co do sposobu opodatkowania m.in. stacji transformatorowych, gazowych, telekomunikacyjnych.

 
Podatnicy mają możliwość złożenia korekt błędnych deklaracji podatkowych za 5 lat wstecz i odzyskania nadpłaconego podatku wraz z odsetkami.
 
Takie wnioski wpłynęły do skarżyskiego Urzędu Miasta i opiewają na kwotę podatku ponad 850 tysięcy złotych, odsetki sięgają blisko 200 tysięcy złotych. Obecnie weryfikowane są złożone wnioski co do prawidłowości wyliczonych kwot.
 
- Sytuacja dotyczy wielu gmin w Polsce i wiele może mieć problem z wygospodarowaniem takich kwot na zwrot podatku. Ponieważ my kierujemy się zasadą przezorności przy tworzeniu budżetu gminy, a sytuacja finansowa dzięki umiejętnemu zarządzaniu jest stabilna, jesteśmy jedną z niewielu gmin w kraju, które nie będą miały problemu z ewentualnym zwrotem takiej kwoty nadpłaconego podatku – komentuje prezydent Skarżyska-Kamiennej, Konrad Krönig.
 
Tu powstają pytania, czy po spłaceniu tak dużej kwoty, pomimo zapewnień prezydenta nie ucierpi płynność finansowa gminy?
Czy nie powtórzy się sytuacja sprzed trzech lat, gdy brakowało pieniędzy na wypłaty dla pracowników jednostek podległych Urzędowi Miasta?
Czas to zweryfikuje. Jedno jest pewne kwota ponad miliona złotych to dla skarżyskiego budżetu jest bardzo dużym obciążeniem.