W czwartkowe popołudnie (13 grudnia) w Zespole Placówek Opieki Wychowania i Interwencji Kryzysowej „Przystań” w Skarżysku-Kamiennej gościł lider Zespołu Ich Troje Michał Wiśniewski. 

Wizyta muzyka związana była z prowadzoną przez niego działalnością charytatywną, w ramach której w okresie świątecznym odwiedza dzieci z Domów Dziecka w całej Polsce i wręcza im podarunki. W akcję włącza się m.in. znana marka odzieżowa NewYorker. Do podopiecznych "Przystani" trafiło 29 paczek świątecznych. Dzieci otrzymały indywidualnie dobrane zestawy odzieży, zaproszenie na koncert "Ich Troje" oraz nową płytę Zespołu.

 

- To bardzo inspirujące i budujące, gdy mamy możliwość gościć w powiecie skarżyskim ludzi o wspaniałych sercach, którzy nie są obojętni na potrzeby innych - mówi starosta Artur Berus, który nie ukrywa zadowolenia, że wychowankowie Placówki zostali docenieni przez muzyka. - Tym bardziej cieszy taki gest, gdy wywołuje u dzieci radość i uśmiech na ich twarzach - dodaje starosta.

 

Jak informuje dyrektor Zespołu Placówek Opieki Wychowania i Interwencji Kryzysowej „Przystań” Elżbieta Azarowicz wokalista przekazał dzieciakom podarunki, ale także opowiedział im o swoim dzieciństwie bez rodziców, które spędził w domu dziecka i w rodzinach zastępczych. W rozmowach z dziećmi podkreślał, że ważne w życiu jest to, aby kochać i mieć przyjaciół na których zawsze można liczyć. Opowiadał także o swojej działalności charytatywnej prowadzonej w Domach Dziecka i w szpitalnych oddziałach onkologicznych.

 

- Michał Wiśniewski to przesympatyczna, bardzo ciepła osoba - dodaje, w swojej relacji z wizyty muzyka, dyrektor E. Azarowicz.

 

Lider "Ich Troje" wyjechał ze Skarżyska obdarowany przez dzieciaki dwoma piernikami w kształcie serca z napisem "dziękujemy" oraz laurką ze specjalnie, dla Michała Wiśniewskiego, napisanym wierszem autorstwa Pani Pedagog.

 

A tak o wizycie na gorąco napisali na swoim fanpagu wychowankowie "Przystani".

 

"Na początku było wielkie zniecierpliwienie i oczekiwanie, potem radość ze spotkania i fajnych prezentów a potem nawet wzruszenia i chwile refleksji gdy Michał opowiadał o swoim życiu i odpowiadał na pytania. Strasznie szybko minął czas spotkania i baaardzo żałujemy, że nie można było porozmawiać dłużej ale mamy nadzieje że w przyszłym roku zobaczymy się ponownie. DZIĘKUJEMY MICHAŁOWI WIŚNIEWSKIEMU, firmie NEW YORKER i wszystkim, dzięki którym otrzymaliśmy prezenty!!!"