Najpierw głos w sprawie zabrał radny Zdzisław Kobierski.

- Do dzisiaj uważałem, że nie jest to temat, w który warto angażować radnych. Wystarczyłoby - tak sądziłem - by poprzez służby Pana Prezydenta i jego samego pismami i prośbami od mieszkańców i Rady Osiedla te progi zamontować– mówił radny.

Kobierski podkreślił, że do znajdującego się na ulicy Sosnowej zakładu produkcyjnego przyjeżdżają samochody ciężarowe, które niejednokrotnie przekraczają prędkość i są nieostrożne. Tymczasem, jak informuje radny, mieszkańcy otrzymują od Pana Prezydenta odpowiedź, aby sami łapali łamiących prawo i radzili sobie, ponieważ na ulicy są tabliczki informujące o ograniczeniu prędkości.

- Jeśli Państwo spojrzycie, że w naszym mieście np. w otoczeniu Pana Prezydenta na osiedli Place wszystkie ulice: Świętokrzyska, Stokowa, Grabowa, Łowiecka, Wileńska, Orla, Wyspiańskiego, Grottgera, Sienkiewicza posiadają progi, to jak można argumentować, że na danych ulicach w danym osiedlu to zagrożenie nie istnieje, bo są tablice i Pan Prezydent radzi, że dopiero jak będzie wypadek śmiertelny to wrócimy do sprawy – mówił radny.

Na sesji zabrała głos również mieszkanka osiedla Bór Halina Romańska. Przypomniała, że mieszkańcy już w zeszłym roku prosili o znaki informujące o przejściach dla pieszych, ograniczenie prędkości i progi zwalniające.

- Jeżeli ktoś nie widzi niebezpieczeństwa tego miejsca, to chyba mu brak wyobraźni – mówiła mieszkanka.

Na interpelacje odpowiedział Prezydent Grzegorz Małkus.

- Na sesjach była rozmowa i Prezydent mówił o wprowadzeniu innych rozwiązań komunikacyjnych. Chodziło np. o zniesienie podporządkowania na ulicach czy strefach uspokojonego ruchu. Jeżeli wszyscy by przestrzegali przepisów ruchu drogowego to problemów by nie było – skwitował zastępca prezydenta.

Sprawa zostanie niemniej jednak potraktowana jako wniosek do budżetu. Czy jednak przyniesie to rezultaty?

Poniżej zamieszczamy pismo radnego Kobierskiego.