Jak już informowaliśmy Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie 16 lipca wydała decyzję na mocy, której została utrzymana w mocy decyzja Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska Kielcach z dnia 20 stycznia 2014 r. o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia „Rozbudowa drogi krajowej nr 7 do parametrów drogi ekspresowej na odcinku od granicy województwa mazowieckiego do węzła drogowo-kolejowego w Skarżysku-Kamiennej”. Ekolodzy ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot uważają, że jest to decyzja polityczna.
- Niemerytoryczne uzasadnienie decyzji GDOŚ nie pozostawia wątpliwości, że jedyną podstawą stanowiska organu były względy polityczne – czytamy na stronie stowarzyszenia.
Członkowie pracowni uważają, ze decyzja skomplikuje sytuację odcinka. We wrześniu przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym rozstrzygną się losy prawne zezwolenia na realizację inwestycji (ZRID). Naczelny Sąd Administracyjny dwukrotnie nakazał WSA wyeliminowanie z obrotu prawnego pozwolenia na budowę dla tej inwestycji. W tej sytuacji utrzymanie ZRID jest niemal niemożliwe, a termin rozpoczęcia budowy tej drogi znów ulegnie przesunięciu.
Ponadto decyzja środowiskowa z 2014r. jest nieprawomocna, posiada błędy prawne i merytoryczne.
Ekolodzy uważają, że inwestycja przygotowywana jest z pogwałceniem prawa europejskiego i standardów środowiskowych, w sposób niegospodarny i naruszający dyscyplinę finansów publicznych. Do budowy wybrano wariant, który jest najdłuższy, najdroższy oraz najbardziej szkodliwy przyrodniczo. Główną przyczyną opóźnień jest forsowanie budowy węzła „Skarżysko-Północ” wbrew rachunkowi ekonomicznemu, potrzebom społecznym i wymogom ochrony przyrody.
Stowarzyszenie zapowiada dalszą walkę. Tym razem skierują skargę do Komisji Europejskiej dotyczącą naruszenia prawa przy udzielaniu zezwolenia na realizację skarżyskiego odcinka S-7. Stowarzyszenie wniesie skargę do WSA na działania GDOŚ oraz zwróci się do Komisji Europejskiej z prośbą o analizę zastosowania przepisów Unii Europejskiej dotyczących ochrony przyrody przy S-7.
© Ewelina Adamczyk