- Kategoria: Wydarzenia miejskie
- User
Michał Jędrys spotkał się ze sprzedawcami z "Manhatanu"
- Uporządkowanie Manhatanu miało polegać na tym, że Państwa się stąd wyrzuci. Tak nie może być. Państwo przynosicie przede wszystkim podwójny dochód. Pierwszy jest taki, że wnosicie opłaty za to że tutaj handlujecie, drugi to płacicie tutaj na miejscu podatki.
Te podatki trafiają do gminy i o to trzeba dbać. Nie można zamieniać takiego zasobu ludzkiego i gospodarczego na market, bo tych jest za dużo. Tutaj powinno się znaleźć miejsce do tego, aby wybudować Państwu hale. Przeznaczyć Państwa teren, na którym może być prowadzony handel w normalnych warunkach, stworzyć warunki do tego, aby mogła tam powstać hala targowa na miarę dzisiejszych czasów, czyli z odpowiednim zapleczem sanitarnym, odpowiednim układem parkingów i po to że byście Państwo mogli tam prowadzić działalność gospodarczą nie obciążając Państwa dodatkowymi kosztami, które mogą z tego tytułu wynikać. Dla mnie jest to, żeby zadbać o interes mieszańców, którzy tutaj pozostali i coś starają się robić. Państwo tutaj prowadzicie firmie, płacicie Zus-y, podatki i Państwo tutaj mieszkacie i wychowujecie dzieci – mówił Michał Jędrys do zgromadzonych sprzedawców i właścicieli stoisk.
Kandydat podkreśla, że zna problemu lokalnego przedsiębiorcy, przez wiele lat prowadził swój biznes i wie z jakimi trudnościami każdego dnia spotyka się handlowiec. Sprzeciwia się powstawaniu kolejnych wielopowierzchniowych sklepów, które prowadzą do upadłości wielu lokalnych sprzedawców i usługodawców.
- Jestem przeciwnikiem wydawania terenów pod kolejne markety. Jestem przeciwnikiem takiej polityki, która rozkłada nasz handel lokalny. Musimy doprowadzić do takiej sytuacji, w której nasz lokalny przedsiębiorca ma inny system podatkowy, inną wysokość stawki podatku i można to zrobić – przekonywał kandydat na prezydenta.
© Ewelina Adamczyk, Piotr Adamczyk