- Kategoria: Kronika policyjna
- User
Niebezpieczne skrzyżowanie
Po godz. 13:00 w dniu dzisiejszym na skrzyżowaniu ulic Kopernika i Książęcej doszło do zderzenia się dwóch pojazdów: Honda Civic i Rover 600.
W Hondzie podróżowały 3 osoby: kierowca i dwoje pasażerów – kobieta i dziecko, natomiast w samochodzie Rover tylko kierowca.
Jadący ul. Książęcą (podporządkowaną) samochodem Honda wymusił pierwszeństwo i uderzył w Rover, który jechał ul. Kopernika i miał pierwszeństwo. Honda została wyrzucona z trasy i następnie zatrzymała się w rowie po przeciwnej stronie skrzyżowania.
Z samochodu zaczął wydobywać się dym i podróżujący podnieśli alarm nie mogąc wydostać się z pojazdu. Okoliczni mieszkańcy pobiegli udzielić pomocy. Wybili młotkiem tylną szybę i pomogli kobiecie z dzieckiem wydostać się z samochodu. Przybyłe na miejsce służby ratownicze opanowały sytuację.
Tym razem nikt nie został poważnie poszkodowany, ale okoliczni mieszkańcy zwracali nam uwagę na niebezpieczeństwa czyhające na kierowców na tym skrzyżowaniu.
Krzewy i drzewa rosnące tuż przy ogrodzeniu posesji nr 219 przy ul. Książęcej całkowicie zasłaniają widoczność kierowcom samochodów, które wyjeżdżają z ul. podporządkowanej na ul. Kopernika. Ze względu na to kierujący pojazdem wielokrotnie musi wyjechać prawie do środka jezdni ulicy z pierwszeństwem przejazdu aby zobaczyć, czy coś nie nadjeżdża z lewej strony.
Poniżej feralne skrzyżowanie. Kierujący pojazdem nadjeżdżający z lewej strony nie widzi, czy cokolwiek jedzie drogą z pierwszeństwem przejazdu – wiadomo - krzaki.
Niestety nie jest to pierwsze w dniu dzisiejszym zdarzenie drogowe. Rano po godz. 5.00 samochód Citroen Berlingo tuż przed Pogorzelską Górą w Skarżysku-Kamiennej z niewiadomych przyczyn wypadł z trasy i „dachował”. Citroenem jechali Słowacy podróżujący z Finlandii. W samochodzie były 4 osoby, z czego 3 zostały zabrane do szpitala.
Z ostatniej chwili: wszyscy trzej Słowacy zostali wypisani ze szpitala, zwłaszcza jeden, któremu bardzo zależało, ponieważ jeszcze dzisiaj ma własny ślub.
Miałem nieprzyjemność fotografować wypadki na odcinku robót drogowych. Z moich spostrzeżeń wynika, że najczęściej wypadkom ulegają kierujący zamiejscowi nie znający lokalnych niebezpieczeństw wynikających z remontów na drogach.
© Waldemar Kwiecień / TSK24 Team