Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.

Kontakt z redakcją: tel. 41 2511951 alinajedrys@gmail.com


BEZPŁATNIE PUBLIKOWANE SĄ JEDYNIE OGŁOSZENIA NIEKOMERCYJNE.

VI Niedziela Zwykła 14.II.2010 r.

Słowo na VI Niedzielę Zwykłą – 14.II. 2010 r.

Słowo Boże bardzo często zaskakuje nas i wprawia w zakłopotanie. Dzieje się tak, ponieważ burzy nasze schematy myślowe i porządek, do którego jesteśmy przy­zwyczajeni. Prawdziwe przyjęcie słowa Bożego wiąże się z radykalną przemianą naszego życia. Tak też jest ze sło­wami Jezusa, które słyszeliśmy w Ewangelii. Najpierw buntujemy się, bo nie chcemy się wyzbyć posiadanego majątku i zrezygnować z pewnego poziomu życia, który z takim trudem osiągnęliśmy. Chcielibyśmy zaprote­stować, spytać Jezusa, dlaczego musimy ciągle cierpieć i ze wszystkiego rezygnować. Taka jest pierwsza reakcja po wysłuchaniu Chrystusowych błogosławieństw.

Spróbujmy jednak odnaleźć dobrą nowinę dla każ­dego z nas. Najpierw zobaczmy, że w języku biblijnym określenie „błogosławiony" oznacza to samo, co „szczę­śliwy". A zatem błogosławieństwa wypowiedziane przez Jezusa stanowią odpowiedź na pytanie, co to znaczy być prawdziwie szczęśliwym. I myślimy tutaj nie o szczęściu ulotnym i krótkotrwałym, które rodzi się przy korzy­staniu z różnych przyjemności tego świata. Myślimy o szczęściu wiecznym, które nigdy się nie kończy.

Słuchając błogosławieństw, powiemy, że szczęściem w oczach Jezusa są sytuacje, których ludzie się oba­wiają i przed którymi się bronią. Trudno się zgodzić, że prawdziwe szczęście przyniesie nam ubóstwo, smutek, pokora, prześladowanie czy cierpienie. Dziś mówimy o szczęściu, gdy wygramy fortunę na loterii, znajdziemy dobrze płatną pracę, mamy znajomości, które otwierają przed nami drogę do kariery. Szczęśliwy jest ten, który ma dużo czasu i pieniędzy na wypoczynek i dobrą zabawę. Jednak, gdy zastanowimy się przez chwilę, to powiemy, że ludzka recepta na szczęście bywa zawodna. Żył sobie kiedyś biedny szewc. Biedny, ale tak szczę­śliwy, że z radości śpiewał od rana do wieczora. Dzieci przychodziły ciągle pod jego okno, aby słuchać jego arii. Zaraz obok szewca mieszkał bogacz. Ten całą noc liczył swoje złoto, a rano szedł do łóżka. Nie mógł jed­nak spać, bo szewc śpiewał jak najęty. Pewnego dnia wpadł na pomysł, aby szewcowi zamknąć usta. Zrobił to perfidnie: zaprosił biedaka do siebie i ofiarował mu cały worek złota. Teraz nasz szewc miał pełno zajęcia ze złotem: liczył, przeliczał po sto razy, w obawie przed złodziejami zmieniał miejsce przechowywania. Na pracę nie miał w ogóle czasu. Śpiewać też nie mógł, bo był zbyt przejęty otrzymanym majątkiem. Dzieci już go nie odwiedzały. W końcu poszedł szewc po rozum do głowy. Wziął więc worek ze złotem i zaniósł z powrotem sąsiadowi, mówiąc: „Nie chcę twego złota. Rozchoro­wałem się przez nie, opuścili mnie moi przyjaciele z tego powodu. Chcę być znowu biednym szewcem takim, jakim byłem przedtem!". I powrócił ze śpiewem do szewskiego kopyta (za: K. Wojtowicz, „Notki", s. 127).

Prawdziwego szczęścia należy szukać w sercu. Bogactwo szczęścia nie daje. Podstawą szczęścia jest miłość. Gdy zabraknie miłości, wszystko traci swoją wartość. Jezusowe błogosławieństwa zrodziły się z miłości i miłości uczą. Miłość prowadzi nas do Boga oraz do bliźniego. Tylko w miłości można przyjąć postawę czło­wieka cichego, który wyrzeka się dominacji i przemocy. Sposobem na przeciwności oraz na przemoc i niespra­wiedliwość jest miłość. Miłość daje pocieszenie oraz rodzi sprawiedliwość. Ona jest także gwarancją czy­stości serca. Z miłości rodzi się także pokój. Możemy powiedzieć, że wszystkie błogosławieństwa prowadzą do miłości. Błogosławieni, którzy prawdziwie kochają.
Droga błogosławieństw realizowana podczas ziemskiego życia dopełni się w niebie. Tam odziedziczą pełnię obiecanej nagrody ci, którzy tą drogą wędrowali przez życie. Błogosławieni, którzy pokładają nadzieję w Bogu i w Jego obietnicach. Uczestnicząc w Eucharystii, która uobecnia dla nas przejście Chrystusa ze śmierci do życia, zaufajmy słowu Bożemu i uczyńmy je programem naszego codziennego życia.
                                                                        ks. Jerzy Karbownik

Ostatnie komentarze

  • M.fia nie odchodzi, zmienia mi powiedział(a) Więcej
    "Polowanie" - film polski, obejrzyjcie. Czy to nie o Skarżysku? Tyle ,że powinna prowadzić postępowanie prokuratura... 8 godzin temu
  • Daj pan spokój.. powiedział(a) Więcej
    Za co temu nieudacznikowi dziękowali?.., może za to że rozwalił dokumentnie nasze miasto i katastrofalnie je... 1 dzień temu
  • wer powiedział(a) Więcej
    czyli brak taxówkarzy... 2 dni temu

Komentarze pozostają własnością ich twórców - redakcja TSK24.pl nie bierze za nie odpowiedzialności. Nick nie jest zastrzeżony dla jednego użytkownika.
Serwis nie ma obowiązku publikacji nadesłanych materiałów. Materiały nie zamawiane przez Serwis Informacyjny TSK24.pl nie podlegają zwrotowi. Autorzy materiałów publikowanych w serwisie wyrażając zgodę na ich publikację przenoszą jednocześnie prawa do nich na rzecz Serwisu Informacyjnego TSK24.pl. Serwis zastrzega sobie również prawo do wykorzystywania zamieszczanych materiałów w celach promocyjnych i reklamowych na wszelkich polach ekspozycji.
Wszystkie Prawa Zastrzeżone - Żadna część jak i całość materiałów zawartych w portalu TSK24.pl nie może być powielana i rozpowszechniania lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie.
Wszelkie wyżej wymienione postępowanie bez pisemnej zgody wydawcy - PPHU MPC-TECH ZABRONIONE!