Co by nie powiedzieć, skwery w Skarżysku uatrakcyjniają przestrzeń publiczną. Trzeba podkreślić, że skwery zmieniają krajobraz na miejski, a przede wszystkim wygląd ulic jest przyzwoity.
Skwer jest przestrzenią publiczną i powinien być tak zaprojektowany, aby na tej enklawie zieleni koncepcja przewidywała możliwość spacerów, a nawet odpoczynku.
.
Od oddania do użytku publicznego Alei Marsz. J. Piłsudskiego minęło ładnych kilka lat, ale dopiero teraz zadbano o to, aby przy tej ulicy powstały enklawy zieleni. Skwer przy Szkole Nr 1, czy przy skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Krasińskiego będzie, jak widać po wyglądzie, miejscem przyzwoitym i nic poza tym. Nie będzie to miejsce spacerów czy relaksu, miejscem ciszy i spokoju, bo przestrzeń jest niewielka. Co wyrośnie w tym miejscu? Podobno krzewy. Od kilku dni trwają prace ziemne związane z orką, talerzowaniem, kultywowaniem, co odbywa się za pomocą specjalistycznych maszyn. Prace ziemne prowadzi firma Ogrody Kijewicz z Radomia.
Skwery przy Alei Piłsudskiego nie zaliczają się do klasycznych, bo nie zaspakajają potrzeb wypoczynku mieszkańców okolicznych domów. Do klasycznych miejsc zalicza się skwer przy ulicy 1000-lecia, Park przy ulicy Niepodległości, Skwer przy ulicy Konarskiego oraz Skarżyskie Planty. Skwer, który w Skarżysku pełni funkcję lokalnego salonu miejskiego jest usytuowany przy pasażu ostrobramskim, ale to miejsce mimo dużej przestrzeni nie ma placów przewidzianych do odpoczynku ani alejek, po których można byłoby spacerować. W tym ostatnim przykładzie rola władz samorządowych powinna polegać na społecznej konsultacji w sprawie proponowanych zmian, żeby to miejsce stało się bardziej przyjazne ludziom i było urządzone według potrzeb mieszkańców.
W naszym mieście znany jest ruchliwy skwer, który zmienia krajobraz ulicy Legionów, nazywa się Skwer „Solidarności”. Nazwa upamiętnia datę powstania na Wybrzeżu w sierpniu 1980 roku NSZZ „Solidarność”. To miejsce identyfikuje każdego roku mieszkańców zgromadzonych podczas uroczystości 11 listopada i 3 Maja.
Co wypada na koniec podkreślić? Tylko tyle, że powstające skwery nie są inicjatywą radnych. Radni nawet nie pomyśleli, żeby w ramach budżetu gminy taką enklawę rekreacji i zieleni zafundować mieszkańcom. A wystarczy przecież jedna uchwała poprzedzona odpowiednim wnioskiem, aby chociaż jeden skwer w Skarżysku nazwać Skwerem Rady Miasta.