Świętokrzyscy kryminalni zajmujący się poszukiwaniami celowymi cały czas deptali mu po piętach. W sprawę zaangażowany był także Interpol oraz Europejska Sieć Współdziałania Poszukiwań Celowych.
Ścigany był trzema listami gończymi i europejskim nakazem aresztowania. Przez 13 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Często zmieniał swój wygląd, a także miejsce pobytu. Dziś 40-letni mężczyzna jest już w zakładzie karnym w Warszawie, gdzie rozliczy się ze swoją przeszłością. Ma do odbycia wyrok ponad 4 lat pozbawienia wolności oraz sprawę karną o ucieczkę z komendy za co grożą mu dodatkowe 3 lat więzienia.
W 2007 roku 27- letni mieszkaniec powiatu skarżyskiego odbywał wyrok 3 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności za włamania i był już na końcu swojej kary. Jego pobyt w więzieniu wkrótce miał się przedłużyć o kolejne 4 lata, gdyż na koncie miał jeszcze inne przestępstwa za które został skazany. W grudniu tamtego roku wspólnie z 4 innymi mężczyznami został przetransportowany do komendy na rozprawę sądową. Przestępcy będąc w pomieszczaniach dla osób zatrzymanych przepiłowali kraty, wygięli pręty oraz wyważyli okno i zbiegli. Niedługo cieszyli się wolnością. Czterech z nich zostało zatrzymanych w kilka dni po ucieczce. Jednak 27- latkowi, który ukrył się w lesie udało się uciec za granicę.
Jak ustalili policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, do stycznia 2020 roku uciekinier przebywał w wielu krajach Europy. Wielokrotnie zmieniał swój wygląd i unikał kontaktu z policją. Polski sąd i prokuratury wydały za nim trzy listy gończe oraz europejski nakaz aresztowania. Teraz okazuje się, że kilkukrotnie był w rękach włoskich policjantów, jednak udawało mu się uniknąć zatrzymania, ponieważ posługiwał się nie swoją tożsamością oraz dokumentami.
Sprawa poszukiwań była trudna. Co chwilę policjanci weryfikowali różne informacje na jego temat, oraz miejsca w których mógł przebywać. Ostatecznie sprawa nabrała tempa gdy ustalono, że mężczyzna przebywa na stałe pod Neapolem we Włoszech. W tym celu nawiązano ścisłą współprace z włoską policją, a w czerwcu ubiegłego roku specjalna grupa świętokrzyskich policjantów udała się do San Giuseppe Vesuviano we Włoszech. Potwierdzili oni miejsca w których był obecny i zebrali kolejne ważne informacje na jego temat. Jednak samego poszukiwanego już tam nie było.
W styczniu tego roku nastąpił przełom. 40- letni już mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Tilburgh na terenie Królestwa Niderlandów. Tutaj podobnie jak we Włoszech chciał oszukać policjantów co do swojej tożsamości. Posiadał fałszywe dokumenty oraz samochód w którym prawdopodobnie przemycał papierosy. Przekazany przez Polską Policję materiał identyfikacyjny nie pozostawił wątpliwości, że holenderscy policjanci mają do czynienia z ukrywającym się od 13 lat poszukiwanym Polakiem.
W połowie maja tego roku, po przeprowadzeniu procedury ekstradycyjnej 40- latek z powiatu skarżyskiego specjalnym transportem został sprowadzony do Polski. Obecnie przebywa w zakładzie karnym w Warszawie, gdzie oczekuje na proces w sprawie ucieczki ze skarżyskiej komendy.
Ta sprawa udowadnia, że policjanci nigdy nie odpuszczają.
Opr. KT, Źródło: KWP w Kielcach