- Kategoria: Oczami Skarżyszczan
- User
Powiat Skarżyski wystawcą na Festiwalu w Rzeszowie
Starostwo Powiatowe w ramach działań promocyjnych mających na celu ukazanie atrakcyjności Powiatu, zaprezentowało podczas wernisażu „Galerii Bezdomnej” prace z przygotowane m.in. przez Grupę Co-Arto. Pokazane została także wystawy „Utrwal co piękne wokół nas” oraz prace fotografów amatorów biorących udział w projekcie: „Fotografujemy nasze RYDNO”.
Była to jubileuszowa setna wystawa galerii, na którą organizatorzy zaprosili twórców "Galerii Bezdona". Na wystawie zaprezentowało sie około 50 artystów. Wystawę zobaczyło ponad dwa tysiące osób.
Organizatorem wystawy jest Rzeszowskie Stowarzyszenie Fotograficzne. Festiwal Przestrzeni Miejskich to jedna z ciekawszych inicjatyw zorganizowana m.in. przez Władze Miasta Rzeszowa, które udostępniły artystom, projektantom, muzykom, plastykom fotografom, a także amatorom - „przestrzeń” tym razem w postaci dawnych hal produkcyjnych fabryki Zelmer, które na nowo zaczynają funkcjonować jako „wielowymiarowe centrum kultury”. Podczas festiwalu ma znaczenie nie tylko prezentacja artystów i ich sztuki, ale także sposób w jaki zaaranżują surowe wnętrze i zagospodarują ogromną przestrzeń. Autorzy mogli w dowolny sposób prezentować swoje prace, zajmować dogodne dla nich miejsce na terenie hali i przedstawić swoje prace w dowolny sposób.
Celem festiwalu jest przede wszystkim i udostępnienie zainteresowanym wydarzeń i przedsięwzięć kulturalnych z różnych dziedzin kultury i sztuki.
Program trwającej 4 dni imprezy jest niezwykle bogaty i obejmuje: wystawy, wernisaże, pokazy mody warsztaty, wykłady, projekcje filmów, prezentacje multimedialne, zajęcia dla dzieci oraz koncerty.
Tegoroczny program obejmował m.in. pokazy młody zdolnych polskich projektantów, warsztaty multimedialne „Którędy do miasta”, a także warsztaty Zelmera dla najmłodszych podczas, których dzieci mogły malować i ozdabiać w najbardziej wymyślny sposób niepotrzebne już sprzęty AGD produkowane przez firmę Zelmer. W ramach festiwalu odbyły się także rozmaite projekty np. Pauza, EKO-ART oraz warsztaty z recyklingu i Arch.Film.Fest
Podczas wieczornych spotkań organizatorzy zapewnili odwiedzającym sporą dawkę dobrej muzyki na żywo. Odbyły się koncerty z udziałem takich zespołów jak: Muzykoterapia i Sofa oraz brytyjskiej grupy Smoove&Turrell.
Miłośnicy fotografii mogli także do późnych godzin nocnych oglądać wystawę w „Galerii Bezdomnej”.
Pomysł na połączenie tak wielu motywów artystycznych utwierdził organizatorów w przekonaniu, że jest to bardzo dobry kierunek rozwoju. W taki oto sposób osoby odwiedzające jeden budynek miały okazję doświadczyć wielowymiarowości sztuki i tym samych zobaczyć kilkanaście rzeczy z różnych dziedzin kultury. Rewelacyjnym rozwiązaniem było udostępnienie odwiedzającym wystawy fotograficznej, a także rozmaitych wizualizacji i prezentacji do późnych godzin nocnych, dzięki czemu młodzież biorąca udział w koncercie miała okazje zobaczyć wystawę i odwiedzić galerię.
GALERIA BEZDOMNA
galeria bezdomna to spontanicznie tworzone wystawy fotograficzne z udziałem każdego chętnego, w miejscach udostępnianych nam na ten cel na dzień, dwa lub tydzień (np. w opuszczonych wnętrzach przed remontem).
Temat, forma i ilość prezentowanych prac są indywidualną decyzją autorów. Dopuszczalna jest każda forma wystawiennicza, od zwykłej odbitki do instalacji.
Impreza ma charakter nieformalny, rozwinęła się już w formę cyklicznych wystaw. Celem GALERII BEZDOMNEJ jest umożliwienie prezentacji własnej twórczości wszystkim tym, którzy robią ciekawe zdjęcia.
Idea GALERII BEZDOMNEJ narodziła się w głowach dwóch znanych polskich fotografów Tomka Sikory i Andrzeja Świetlika. Bezdomna - bo nie ma stałego miejsca, pojawia się na chwilę i znika by ponownie otworzyć swoje podwoje w zupełnie innym miejscu. Pojawia się tam, gdzie tylko znajdzie się wolne miejsce gotowe na jakiś czas przygarnąć fotografię.
Pomysł na zorganizowanie wystaw jest bardzo prosty. Najpierw szukamy wolnych miejsc (opuszczone fabryki, pomieszczenia przed remontem lub prze oddaniem do użytku i wszelkie inne pustostany). Potem ustalamy z ich właścicielami czy można by i na jak długo urządzić w nich ekspozycję. Ważne jest, że miejsca te mają być udostępnione za darmo. Następnie pocztą pantoflową wysyłamy wici do potencjalnie zainteresowanych wystawieniem się osób, w miarę możliwości korzystamy też z pomocy mediów.
Wszystkich zainteresowanych prosimy o skontaktowanie się z nami mailowo - wówczas dopisujemy ich do listy kontaktowej i automatycznie powiadamiamy o szczegółach dotyczących wystawy, a także zawiadamiamy o dalszych działaniach BEZDOMNEJ.
Specyfiką GALERII BEZDOMNEJ jest brak wstępnych eliminacji. To, co zostanie na wystawie pokazane zależy tylko i wyłącznie od poziomu autocenzury wystawiających osób. Po pierwsze nie dobieramy wystawców: pokazać swoje prace może każdy, kto chce: i foto-graficzne gwiazdy, i profesjonaliści, i początkujący fotografowie, studenci i amatorzy. Po drugie nie selekcjonujemy także prac - nie narzucamy tematyki, techniki, formatu i ilości pokazywanych przez autorów fotografii. Zdjęcia mogą być zarówno oprawione w pozłacane ramy jak i można pokazać "gołe" odbitki przyklejone do ściany.
W wyznaczonym dniu rozpoczęcia wystawy wszyscy autorzy przychodzą ze zdjęciami i wszelakim sprzętem służącym do ich powieszenia, cokolwiek by to było: młotek i gwoździe, taśma dwustronna i wszelkie inne przylepce, sznurki, linki itd. Każdy sam znajduje sobie wolny kawałek ściany (czy podłogi lub sufitu) i za-wiesza swoje prace. Mile widziane są wszelkie niekonwencjonalne sposoby ekspozycji - na pierwszej wystawie w Warszawie zdjęcia zawisły na drabinie, stalowych stelażach, kafelkach w toalecie, balustradzie na schodach, leżały na podłodze w skrzynce po ziemniakach.
Kiedy umilknie już stukanie młotków i wszystkie prace już zawisną przychodzi czas na wernisaż. Na umówioną godzinę przybywają wszyscy autorzy wraz z zaproszonymi przez siebie gośćmi. Każdy, jeśli chce, przynosi ze sobą coś, czym mógłby poczęstować swoich znajomych. I następuje ogólna integracja.
Przez cały okres trwania ekspozycji sami autorzy mają pieczę nad wystawą - ustalane są dyżury do pilnowania. Każdy musi poświęcić trochę czasu na doglądanie prac kolegów i swoich. Także przed wystawą chętni zgłaszają się do uprzątnięcia przeznaczonych na wystawę pomieszczeń.
Ostatniego dnia wystawy robimy zakończenie: powtórkę z wernisażu. Po tym każdy demontuje swoją ekspozycję i zabiera zdjęcia.
I tak to wszystko mniej więcej wygląda.
Trzeba by jeszcze zadać pytanie: po co to całe zamieszanie.
Powodów znalazłoby się kilka.
GALERIA BEZDOMNA ma umożliwić pokazanie się publiczności tym wszystkim, którzy w innym przypadku nie mieliby takiej szansy. Tym, których nie stać na wystawienie się w szacownych galeriach i tym, którym nigdy z życiu nie przyszłoby to do głowy. To szansa dla studentów fotografii i początkujących fotografów na bycie zauważonym. Dla profesjonalistów to możliwość pokazania swoich autorskich prac, których czasem nie wkłada się do komercyjnych portfolio. Dla amatorów okazja do podzielenia się swoimi zdjęciami z gronem nieco szerszym niż rodzina i krąg najbliższych przyjaciół. Dla nieśmiałych zaś zachęta do wyciągnięcia odbitek z szuflady.
BEZDOMNA w swoim zamyśle ma stać się także swego zarówno konfrontacjami jak i cyklicznym świętem fotografii. Przychodząc do GALERII każdy ma szansę zobaczyć "co w trawie piszczy", poznać autorów i porozmawiać z nimi, a może i nawet kupić sobie zdjęcie. Dla fotografów to szansa wzajemnego poznania się i integracji środowiska. Poza tym zapraszamy na wystawę nie tylko fotografów, także muzyków, didżejów, mimów i wszelkiej maści niezależnych artystów aby zaprezentowali się przy okazji naszej wystawy.
Pierwsza wystawa GALERII BEZDOMNEJ miała miejsce w Warszawie, przy ul Złotej, w udostępnionej nam przez p. Tadeusza Matana, właściciela laboratorium Foto Relax, czekającej na remont kamienicy z przełomu XIX i XX wieku. Powodzenie naszego pomysłu na początku było wielką niewiadomą, lecz entuzjazm ludzi, z którymi rozmawialiśmy o BEZDOMNEJ utwierdzał nas w przekonaniu o tym, że nie powinniśmy mieć obaw. „Od pomysłu do przemysłu” minęło dwa tygodnie – zaledwie tak krótki okres czasu wystarczył na zorganizowanie wystawy, zawiadomienie mediów i zaproszenie uczestników. Wieści rozsyłaliśmy początkowo pocztą pantoflową, a po pierwszych publikacjach prasowych od ilości zgłoszeń nasze telefony zaczęły rozgrzewać się do czerwoności, a skrzynki mailowe notorycznie zapychać.
Wernisaż w dniu 26 maja zgromadził setki entuzjastów fotografii, przez tydzień zwiedzający mieli okazję obejrzeć około 2000 prac 180 autorów.
Bezdomna jest też dowodem na to, że nie zawsze, aby cokolwiek zrobić potrzebny jest worek pieniędzy: każde z pomieszczeń uzyskujemy za darmo, a wystawom towarzyszą też katalogi: drukowany i internetowy. Papierowy katalog wydawany jest po niemal każdej z wystaw, zawiera zdjęcia dokumentacyjne oraz listę uczestników. Jego projekt wykonują sami „Bezdomni” a drukiem zajmują się nasi sympatycy. Katalog internetowy Bezdomnej istnieje na stronach www.fotopolis.pl: po każdej wystawie uczestnicy wysyłają na specjalny adres mailowy zeskanowane jedno z prezentowanych zdjęć, które można później oglądać w sieci, a po jakimś czasie ze wszystkich nadesłanych prac sporządzana jest prezentacja, którą każdy może sobie zgrać z internetu.
To niezależne przedsięwzięcie, jakim jest GALERIA BEZDOMNA zgromadziło już około tysiąca sympatyków zapisanych na liście kontaktowej Galerii Bezdomnej. Oprócz tego, że drogą mailową powiadamiani są o kolejnych wystawach BEZDOMNEJ wymieniają między sobą zaproszenia na swoje indywidualne wystawy, a także informacje o ciekawych wydarzeniach fotograficznych w całej Polsce.
Zapraszamy również do odwiedzenia stworzonej społecznie przez grupkę zapaleńców witryny internetowej Galerii Bezdomnej: www.galeriabezdomna.art.pl
© Tekst: Anna Radzimirska-Lange Foto: Piotr Krupa, Anna Radzimirska-Lange