W Miejskim Centrum Kultury, tuż przed długim weekendem, spotkała się pod przewodnictwem Bożeny Piasty grupa poetycka Wiklina. Skarżyscy miłośnicy polskiej literatury i poezji, raczyli się nawzajem napisanymi przez siebie utworami.

Wieczorek ten, rozpoczął śpiewem i grą na gitarze Sławomir Bogusiewicz, który po polsku wykonał kilka utworów zespołu Pink Floyd. Jego kompozycjami, grupa skarżyskich poetów, miała przyjemność delektować się jeszcze wiele razy podczas tego spotkania.

Wiklina, zebrana na wieczorku poetyckim, miała możliwość zapoznać się z twórczością Stanisława Ślusarczyka, który zainspirowany tragedią prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, napisał przepiękny i zarazem refleksyjny wiersz, noszący tytuł  „Drugi Katyń”.

- To dobrze, że w naszym mieście istnieje grupa, zajmująca się tworzeniem literatury, która zapewne stanowić będzie solidny fundament dla młodych mieszkańców Skarżyska – dopowiada Agata Jędruszewska chórzystka. Mnie najbardziej spodobały się fraszki czytane na tym spotkaniu przez jedną z pań, które w trafny sposób ukazywały życie współczesnego człowieka.

- Kochać naszą ojczyznę, to także kochać polskich twórców i ich dorobek artystyczny -  dodaje Ewa Majewska. Nasze miasto związane jest z osoba Leopolda Staffa, zatem cieszę, że na takowych spotkaniach wspomina się tego wielkiego poetę – kończy kobieta.