- Kategoria: Wydarzenia w powiecie
- User
Niedzielna wieczornica
Z okazji 53 rocznicy śmierci tegoż poety, wspomniane stowarzyszenie, zorganizowało wieczór muzyki i poezji.
O godzinie 19.00 w niedzielny wieczór 30 maja bieżącego roku, Stowarzyszenie „Cicha Sława”, zaprosiło mieszkańców miasta do drewnianego kościółka mieszczącego się w dzielnicy Zachodnie, by tam zebranym gościom przypomnieć osobę sławnego poety oraz jego literacki dorobek.
Po przeczytaniu przez prezydenta miasta Romana Wojcieszka, jednego wiersza poety, Izabela Lewandowska członkini Klubu Inteligencji Katolickiej, krótką prelekcją przybliżyła wszystkim życie poety oraz historię parafii świętego Józefa. Nie obyło się także bez wspomnienia o księdzu Kazimierzu Sykulskim, który także związany był ze wspomnianą parafią, o której zwykł mawiać kolebka wszelkiego dobra.
Wiersze Leopolda Staffa, na wspomnianej uroczystości recytowali między innymi Bożena Piasta, Grzegorz Małkus, Iwona Kowaleska, Krzysztof Szczygieł, a także uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć, o oprawie muzycznej wspomnianej wieczornicy. Na instrumencie klawiszowym piękne utwory wykonywał Tomasz Sekuła, nauczyciel muzyki w Gimnazjum nr 3 naszego miasta. Natomiast na skrzypcach i fletach poprzecznych, grał zespół Arko.
- Bardzo wzruszyło mnie wystąpienie byłej nauczycielki pani Marii Rell, która w tak dobitny sposób zaprezentowała wszystkim dorobek nie tylko literacki, ale przede wszystkim patriotyczny Leopolda Staffa – relacjonuje Marta Korzeniowicz. Dziś, wszystkim Polakom Staff kojarzy się z grupą Skamander oraz z wierszami o podłożu lirycznym i wspomnieniowym. Pani Rell natomiast, uzmysłowiła nam, że ten człowiek był wielkim patriotą, a to przecież cecha najważniejsza dla każdego człowieka- kończy kobieta.
- Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tak dostojnej uroczystości. Gra świateł, brzmienie cudnie wykonywanej muzyki, recytacja wierszy staffowskich, wzniosła moją skromną osobę, ku wyżynom piękna, o których marazm dnia powszedniego tak często zapomina- komentuje Jadwiga Fornalik- Zięba.
- Takich wieczornic powinno być jak najwięcej- wtrąca Jerzy Półtorak. Wiersze, muzyka, stworzony doniosły nastrój, na zawsze wyryły w mojej pamięci, kim był Staff. Nie powinniśmy pojmować go jako poetę, ale tego, który nasze miasto ukochał w sposób szczególny. On nazwał nasze miasto Skarżysko, Rekonwalescentopolem, czyli miejscem, w którym mógł odpocząć, nabrać sił i tworzyć, dla nas współczesnych i dla przyszłych pokoleń- ze łzami w oczach dopowiada starszy pan.
Każdy humanista, który był gościem wieczornicy poświęconej osobie Leopolda Staffa, doznał prawdziwego duchowego ukojenia, z którym zapewne chciałby się spotkać dzięki Stowarzyszeniu „Cicha Sława”, jeszcze nie jeden raz.
© Tekst: Ewa Michałowska - Walkiewicz Foto: Piotr Adamczyk, Ewa Michałowska - Walkiewicz / TSK24/Team