W miejscowości Mroczków-Kapturów mieszkańcy uskarżają się na zapchane i niewyczyszczone rowy melioracyjne. Droga jest gminna, a więc rowy i przypusty również należą do gminy Bliżyn. Wielokrotnie interweniowali w tej sprawie u wójta. Jak na razie bez rezultatu.

- My, mieszkańcy miejscowości Mroczków-Kapturów gm. Bliżyn zwracamy się do Pana Wójta, już ponad trzy lata o czyszczenie i przekopanie rowów melioracyjnych. Na każdą prośbę i skargę składa Pan obietnicę(bez pokrycia),że to będzie zrobione. Co rok brakuje funduszy na tą inwestycje, ale na inne zbędne rzeczy pieniądze gmina ma – skarżą się mieszkańcy.

Są pieniądze na to co widać, a nie ma na to czego nie widać – mówi jedna z mieszkanek, wskazując między innymi aż 3 progi zwalniające na krótkim odcinku ulicy. Co dziwne progów nie ma w okolicy szkoły podstawowej w Mroczkowie, znajdują się na drodze, która prowadzi do lasu. Przy okazji mieszkańcy zwrócili uwagę na brak środków transportu publicznego. Najbliższy przystanek jest oddalony o 3 km, co stanowi nielada kłopot szczególnie dla starszych.

Największym problemem są znajdujące się w pobliżu rowów melioracyjnych skrzynki elektryczne. Przy większych opadach deszczu lub wiosennych roztopach są zalewane przez wodę. Za każdym razem to mieszkańcy interweniują w Zakładzie Energetycznym i prąd musi zostać odłączony.

- Tylko i wyłącznie dzięki interwencji mieszkańców nie doszło jeszcze do nieszczęśliwego wypadku – piszą w liście do wójta mieszkańcy.

W najlepszym wypadku wywali korki, w najgorszym prąd może kogoś porazić. W przyszłym tygodniu po raz kolejny mieszkańcy będą interweniować u wójta. Czy tym razem przyniesie to efekt?