Przewodniczący Bogusław Ciok rozpoczął cykl spotkań „Herbatka z radnym” i w każdy wtorek tygodnia herbatka w samowarze się parzy. Nikt z radnych nie uważa, że spotkania nie mają sensu, chcemy pomagać wszystkim, mówią.
Należy sądzić, że spotkania z Miejskiego Centrum Kultury będą się przynosiły do okręgów wyborczych. Ile będzie debat zorganizowanych tego nie wiemy.
Należy liczyć się z tym, że gdy minie zima i mrozy ustąpią, gdy dzień będzie dłuższy, to z mieszkań wyjdą na spotkanie z radnym ludzie. Zapewne radni widząc zainteresowanie z większym rozmachem będą organizować spotkania przy „herbatce”. Mam na myśli to, że radni przeniosą się do poszczególnych okręgów wyborczych, gdzie w klasach szkolnych będą przyjmować mieszkańców. W tej myśli jest wiele racji, bo radnym zależy na tym, aby zaktywizować mieszkańców do dyskusji na temat lokalnych problemów, z drugiej strony jest to próba wspólnego poszukania realnych rozwiązań. Na tej podstawie zakładam, że od „herbatki” z biegiem upływających dni, tygodni, miesięcy spotkania z radnym zamienią się w spotkania przy „kiełbasie wyborczej”, co nie będzie przeszkadzać nikomu. Sądzę, że nawet jest wskazane, żeby przy kiełbasie wypić też smaczną herbatkę.
Dzisiaj na spotkaniu „herbatka z radnym” w dniu 26 stycznia 2010 – wtorek nie było tak pusto. Na spotkanie przyszła z przemyślanym tematem grupa młodych zapaleńców, którzy chcieliby zorganizować największą w Skarżysku imprezę hip-hopową. Młodzi prosili radnych o konkretne wsparcie i sądzę, że udało im się zdobyć uznanie u radnych. Nie jest tak, że młodzi nie wiedzą, co chcą. Chcieliby swoje pomysły adresować rówieśnikom i pragną, aby o Skarżysku było głośno. Tego pragną i w tym kierunku zmierzając szukają rozwiązań dla miasta i dla swojej popularności. Nie jest wykluczone, że w tym roku na scenie imprezy hip-hopowej wystąpią z piosenką, która podkreśli rangę wyborów samorządowych. Osobiście wole słuchać inny rodzaj muzyki, jak blues czy jazz, ale inicjatywę młodej grupy popieram, bo jestem sprzymierzeńcem ludzi zaangażowanych. Dla radnych należy się plus za to, że potrafili wysłuchać młodych ludzi. Młodzi też poczuli uznanie, co pozwoli im myśleć jak mają stworzyć interesujący program związany z interesującą promocją Skarżyska. Uważam, że dzisiaj w naszym Skarżysku, może bardziej jak kiedykolwiek jest czas na pomysły na życie, na kulturę, na gospodarkę itp.
Spotkanie z radnymi zakończyła koncepcja wprowadzenia do Statutu Miasta Skarżyska-Kamiennej stosownych zmian, które ułatwić miałyby mieszkańcom zabrania głosu podczas sesji. Ten temat wiele razy był poruszany i nic. Ktoś nie chce, aby w samorządzie miejskim był zachowany porządek.
Dzisiaj Statut Miasta nie pozwala nam zabrać głosu podczas sesji. I radni o tym wiedzą, ale udają, że nic się nie dzieje, bo obywatel może zabierać głos, jeżeli o taki poprosi. Tak faktycznie jest w praktyce, ale skoro jest zgoda i obywatel może wypowiedzieć swoje zdanie w sprawach miasta to, dlaczego nie ma dobrej woli ze strony prezydenta, aby wprowadzić odpowiednie zmiany do statutu. Porządek obrad określa interpelacje i zapytania radnych i chodzi o to, aby porządek obrad dopuszczał wystąpienia mieszkańców w punkcie „zapytania i wolne wnioski”. Żaden przepis prawny nie zabrania wprowadzenia takiego zapisu w Statucie Miasta. Tego zapisu dzisiaj nie ma, a gdyby był formalnie zapisany mielibyśmy gwarancje, że jeśli odpowiedź na nasz problem nie jest możliwa podczas sesji, to zostanie nam udzielona na piśmie w ciągu 14 dni.
© Wojciech Markiewicz/TSK24/Team